Sernikoblondie z rabarbarem

Dzień dobry w środę, deszczową w Rzeszowie. Ale to nic, bo mam pretekst by trochę zająć się blogami, przygotować do mojego wieczoru autorskiego, promującego moją poezję i fotografię z motywem motyla (tutaj link na FB do tego wydarzenia) i ugotować bigos.

Zwykle o tej porze roku nie jemy bigosu,

Czytaj Dalej

Komentarze