Pani Marchewka w wykwintnej odsłonie wyruszyła na salony ;)

Hejka😊 Zajrzałam do lodówki, a tam kilka plasterków salami samotnie leży, parę suszonych pomidorów pokutuje już sporo czasu w słoiku, gałązki selera, które zostały nieużyte do innej potrawy. Otworzyłam  też zamrażarkę i pomyślałam, że skoro za niedługo będzie młoda marcheweczka, to tą wypadałoby zużyć. I tak oto już

Czytaj Dalej

Komentarze