Baechu kimchi, czyli kiszona kapusta po koreańsku

Nieprzerwanie od kilku lat kimchi to moja największa kulinarna miłość. Właściwie nie wiem, jak to się stało, bo nigdy nie byłem fanem kiszonek; nawet rodzime ogórki czy kapustę jadałem w zasadzie od święta i nic nie wskazywało na to, że mógłbym nagle stać się miłośnikiem tego koreańskiego specjału. Do dzisiaj

Czytaj Dalej

Komentarze