Knedle ze śliwkami i sosem śliwkowym

Nie wiem czemu nie ma na blogu jeszcze tych klusek? muszą być każdej jesieni na naszym stole.
W innym czasie już tak nie smakują jak właśnie jesienią.
Śliwki, oczywiście węgierki najlepsze, rozpływające się w ustach, nawet specjalnie ich gryźć nie potrzeba.
Sos śliwkowy powstał przypadkiem i był to dobry przypadek.
Polecam gorąco.
Kluchy, knedle, śliwki

Czytaj Dalej

Komentarze