Muszę przyznać, że dzisiaj się wyspałam na całego. W soboty lubię sobie do południa poleniuchować i zjeść naprawdę wypasione śniadanka. Wczoraj do późna miałam trening i chciałam zrobić coś bardzo sycącego. Wymyśliłam sobie puchaty omlet, lecz tym razem na słodko. Padło na omlet z konfiturą brzoskwiniową, truskawkami oraz borówkami. Oczywiście