kiełki

06.03.2017

.

Na przednówku, przedwiośniu, czy jak to zwał, bardzo chce się jeść coś zielonego, młodego i świeżego. Nowalijki nie do końca mnie przekonują, są nafaszerowane chemią, a o tych z ogródków (z inspektu) póki co, można pomarzyć.
Padło na

Czytaj Dalej

Komentarze