Leśny mech z ricottą i białą czekoladą

08.04.2016

Szpinakowe ciasto dla mojego taty? Dobry żart. Tak mogłabym powiedzieć jeszcze miesiąc temu. Mój tato szpinakiem bowiem pluł nie na metry, a na kilometry. Nieważne w jakiej wersji miałby być podany, zawsze była to ta zła wersja. Ostatnio tatko był na smutnej uroczystości, był to bowiem pogrzeb jego kolegi. Tam

Czytaj Dalej

Komentarze