Zupa z boćwiny

25.10.2017

Gdy zobaczyłam na straganie te kolory, musiałam kupić. Ciemna, głęboka zieleń i jaskrawa czerwień sprawiły, że nie mogłam oderwać oczu. Od razu też było jasne, co ugotuję z tych przepięknych liści. Najpierw wstawiłam je do wazonu, niczym kwiaty, aby się nimi nacieszyć, później pokroiłam na kawałki (bardzo mi ich szkoda

Czytaj Dalej

Komentarze