Ciasto drożdżowe ze śliwkami i kruszonką
17.10.2016
Ostatnio zaskakująco często odwiedzają nas moi rodzice. Przywożą ze sobą najróżniejsze rzeczy. Nie są to słoiki, bo dokarmiać nas nie muszą, w końcu jestem gotująca. Jak poszłam na studia to potrafiłam zrobić mizerię, ugotować makaron, zabełtać sos z torebki i posadzić jajka. Od tamtej pory moje umiejętności zdecydowanie wzrosły.
Czytaj Dalej
Komentarze