Cytując za autorką, bułeczki te zostały wymyślone w hotelu Parker House w Bostonie i są tam ciągle podawane (stąd też wynika ich nazwa). Są to niezwykle mięciutkie, maślane i rozpływające się w ustach słodkie bułeczki, wyśmienite bez żadnych dodatków lub z samym tylko masełkiem 🙂 Powiedziałabym, że smakują jak popularne