Miodowe śniadanie

30.08.2016

Kiedy byłam mała,po każdym przeziębieniu czy poważniejszej infekcji mama przez minimum tydzień podawała nam pszczeli pyłek. Mi zawsze smakował, coś jak pomieszanie miodu,cukru i kwiatów. Moje rodzeństwo na widok tych kuleczek uciekało gdzie pieprz rośnie-młodzi,to głupi. Przez wiele lat nie stosowałam tego specyfiku,bo znajomy dostawca miodu zaprzestał pozyskiwania pyłku, w

Czytaj Dalej

Komentarze