Grochówka inaczej czyli na zielono
16.01.2016
Słowo się rzekło i… tyle się działo. Moi Drodzy, przygotowuję się do najważniejszej imprezy mojego życia, czyli ślubu i wesela rzecz jasna. Dlatego wpisy pojawiają się z mniejszą niż do tej pory częstotliwością. Ale nie martwcie się, wciąż pichcę i czytam, tylko chwilowo zbieram materiał 🙂 Dziś udało mi się
Czytaj Dalej
Komentarze