Wigilijny kompot z suszu
11.12.2015
Nie wiem jak u Was, ale u mnie na wigilijnym stole zawsze pojawiał się ugotowany kompot z suszu. Ugotowany oczywiście przez Mamę, bo jakby inaczej 🙂
Ten przygotowałam już sama i żeby nie było- zrobiłam to „po swojemu” 🙂 Prócz suszonych śliwek, jabłek i gruszek obowiązkowym elementem były plastry pomarańczy.
Komentarze