*205* Wbrew zimnu…
08.11.2015
To już chyba moja tradycja, że w niedziele jem lody. Pod ciepłym kocem z kubkiem herbaty można przeżyć. I za każdym razem mówię sobie, że to najlepsze lody, jakie jadłam. Ale po tygodniu zmieniam zdanie.
karobowe lody bananowo-śliwkowe z granolą
Ciężko spojrzeć pozytywnie na świat. Coś się nie
Czytaj Dalej
Komentarze