Razowy chleb piwny „Italiani” z ziołami
20.04.2015
Nie jestem typem dziewczyny z Pina Coladą. Oczywiście, o ile nie przyrządzają jej tańczący salsę barmani z mojego ulubionego baru przy plaży na Lanzarote. Wtedy magicznie się w nią zamieniam. Whuush! Oto jestem.
Jednak na codzień, kiedy zmęczona padam na łóżko po treningu, marzę
Czytaj Dalej
Komentarze