Witajcie 🙂 większość z Was zna moją skłonność do nietypowych połączeń składników i smaków. Nawet jak sama nie wymyślę to na 100 % procent sprawdzę to co wymyślili inni 😉 Jakiś czas temu trafiłam Efekt…?[…]

Witajcie 🙂 Zanim na dobre nastąpi czas świątecznych wypieków porozmawiajmy o słodyczach listopadowych, tych….. zaduszkowych.Jakkolwiek to dziwnie brzmi każdy region kraju ma swoje mniej lub bardziej tradycyjne[…]

Witajcie 🙂 przyznam, że ten tydzień jest dla mnie zbyt krótki, różne sprawy, tyle ,,na głowie,, a czasu coraz mniej. Miało pojawić się na blogu coś na Halloween, osobiście nie obchodzę tego święta, ale[…]

Witajcie 🙂 sezon na dynię w trwa…. gdybyście chcieli przerobić ją na zimowe zapasy troszkę inne niż popularne puree to zapraszam na dynię marynowaną inaczej 😉 Przepis wypatrzyłam w ubiegłym roku na Biblia[…]

Witajcie 🙂 dzisiaj C jak czeremcha. Znacie te owoce?Przyznam, że słysząc to słowo mam kilka skojarzeń: po pierwsze nasza rodzima wersja a’la ,, Pachnidło,,… czyli ,,Jasminum,, Jana Jakuba Kolskiego. Znacie ten[…]

Witajcie 🙂 dzisiaj ciąg dalszy moich nieco nerwowych przeróbek mrożonych owoców; dodam, że szczęśliwie ostatni z,, tych nerwowych,, bo jak się okazało fachowiec,, złota rączka,, opanował temat niesprawnej[…]

Witajcie 🙂 jestem w domu, nareszcie chociaż…Po dwóch miesiącach w zupełnie innym otoczeniu, przestrzeni i na świeżym powietrzu…. powrót na miejskie południe wymaga jednak aklimatyzacji. Dodatkowo na tym[…]

Witajcie:) wybaczcie małe zawieszenie na blogu i wybiórcze wizyty na waszych stronach. Jestem …. za tydzień z kawałkiem wracam ,, do siebie,, i swojej kuchni, z której ostatnimi czasy płynęły do mnie kiepskie[…]

Witajcie 🙂 podobno potrzeba matką wynalazków….więc i ja ograniczona ostatnio mocno okolicznościami które mi utrudniają kucharzenie poza domem wpadłam na pomysł nowego cyklu na blogu, którego celem będzie[…]

Witajcie 🙂 dzisiaj zapraszam na sałatkę z pomarańczy, rzodkiewki, czerwonej cebuli i natki pietruszki. Pietruszkę bowiem warto dodawać nie tylko posiekaną do zup i sosów ale również cale listki do sałatek właśnie.[…]

Witajcie 🙂 muszę się Wam do czegoś przyznać: jeszcze przez miesiąc będę funkcjonować z dala od swojej przytulnej kuchni, ułatwiających życie kuchennych gadżetów i sprawnego, znanego sobie piekarnika. Trochę to[…]

Witajcie 🙂 pewnie wiecie już, że nasturcja jest jadalna, zarówno kwiatki jak i młode listki. Smakuje troszkę jak rzodkiewka, rzeżucha a kwiatki dodatkowo mają nutkę nektarową i to właśnie ten nektarowy smaczek[…]

Witajcie 🙂 wczoraj mieszałam w garze że śliwkami, dorzucając do nich cukier i kakao a efekt tego mieszania to pyszny krem śliwkowo – czekoladowy czyli słynna czekośliwka 🙂 Niektórzy zwykli nazywać ów krem nutellą[…]

Witajcie 🙂 Jeśli pamiętacie przepis na Dutch Baby i bazyliowy cukier to wiecie też, że bazylia na słodko,, mi pasuje,, 😉 na koniec sezonu jagodowego proponuję więc tartaletki z musem bazyliowym i jagodami. Jest[…]

Witajcie 🙂 podczas urlopowego leniuchowania mam chwilę by napisać kilka słów o książce którą nabyłam jakiś czas temu, a mowa o książce Zofi Różyckiej,, Alfabet ciast,, Autorka znana jest z subtelnych grafik i[…]

Witajcie 🙂 uff jak gorąco, nawet jeść się nie chce tylo piiiiić.No może ewentualnie jakiś chłodnik… jedliście już ogórkowy? Przygotowany na bazie gęstego jogurtu a podany z arbuzem… lekko i niskokalorycznie.<br[…]

Witajcie 🙂 sierpień to bez wątpienia miesiąc pomidorów, tych pysznie dojrzałych, pachnących i smacznych…. czy jedliście już lody pomidorowe…? Trzeba przyznać, że jeśli chodzi o tzw. trendy w lodach to[…]

Witajcie 🙂 całe wieki nie było u mnie ryby a więc dzisiaj nadrabiam i zapraszam na rybkę zwaną miruną 😉 ostatnio bardzo nam smakuje. Zapraszam na mirunę z papryką i szynką szwarcwaldzkią, całość podkręcona nutą[…]

Witajcie 🙂 dzisiaj kolejne po
FLAN Z FASOLKĄ SZPARAGOWĄ I MIGDAŁAMI
zainspirowana przez Juls’ Kitchen 🙂

200 g ricotty
400 g fasolki szparagowej zielonej
3 jajka
100 g migdałów ( u mnie płatki), lekko[…]

Witajcie 🙂 troszkę jestem ostatnio zabiegana przed zbliżającym się dość długim wyjazdem w rodzinne strony, cała organizacja tegoż i ogarnięcie pochłania mnie bez reszty…. moją wadą jest to, że niestety zbyt[…]