Lena

  • Jest niedziela. Jest wycieczka. Tym razem zapraszam do Przodkowa. Miejsca oddalonego o 35 kilometrów od Gdańska. Przodkowo to całkiem spora kaszubska wieś, otoczona piękną przyrodą. Droga nie jest za długa, tak w[…]

  • Zawsze kiedy wchodzę na bloga Składniki:4 czubate łyżki płatków owsianych200 ml mleka1 łyżka budyniu waniliowegoKilkanaście malin2 kostki gorzkiej czekoladyW garnuszku podgrzewam mleko, dodaję płatki owsiane.[…]

  • Kawa i maliny. To połączenie znalazłam w książce. Niezbyt udanej na marginesie. Ale właśnie pewna zakonnica miała tam pewną słodką tajemnicę. Otóż, zajadała się , albo raczej popijała, kawę, a na dnie zawsze kładła[…]

  • Ten weekend był taki sobie. Wszystko przez tą jesienną aurę. Nie sądziłam, że to nadejdzie aż tak szybko. Całe dnie były szare, deszczowe i wietrzne. Gdzieś przeczytałam,że czeka nas całkiem ładny wrzesień, suchy,[…]

  • Malinowo u mnie. Taki czas. Kocham te owoce. Po prostu kocham. Zaraz po truskawkach, albo i na równi? Nie wiem czemu, ale ewidentnie mam słabość do wszystkich małych i czerwonych owoców. Mogłabym je jeść[…]

  • Zawsze uważałam, że instytucja brata to fajna rzecz. Sama posiadam bardzo udany egzemplarz. I chociaż mój brat jest młodszy o parę ładnych lat, to nie przeszkadza nam to w posiadaniu bardzo fajnej relacji. Chociaż[…]

  • Wakacje. Nawet te najlepsze, najwspanialsze, najbardziej idealne, najpiękniejsze pogodowo mają tę jedną wadę – lubią się kończyć. Kiedy byłam uczennicą, to zawsze w tym tygodniu, w ostatnim tygodniu wakacji,[…]

  • W sobotę zarządziłam wielkie sprzątanie. Oczywiście udało mi się zrobić tylko połowę tego co planowałam. Bo jakoś za szybko skończył się dzień. Zdecydowanie za szybko. Udało mi się tylko wyskoczyć na rynek i na[…]

  • Odkąd pamiętam, naszą rodzinną tradycją, były coniedzielne wizyty w restauracji. Teraz też bardzo chętnie kultywujemy ten miły zwyczaj. Chociaż oczywiście, ze względu na różne obowiązki doktoranckie siostry, i[…]

  • Ostatnio jestem kulinarnie dość leniwa. Efekt wakacji. Zdecydowanie czuję wakacyjną aurę. Chociaż urlop za mną, to ja wciąż żyję na zwolnionych obrotach. Skoro w pracy niestety, nikt poza mną, nie chce zwolnić,[…]

  • Zawsze kiedy jestem rano w centrum, jestem zachwycona jednym – rodzajem i wielością rodzajów kanapek,jakimi kuszą knajpki i piekarnie. Przyznaję, że bywam bardzo leniwa. Do pracy biorę bułkę z serem i sałatą. I[…]

  • Jakiś czas temu, wracając z wakacji zajrzałam do Bydgoszczy. To zaskakujące, ale moje pierwsze spotkanie z tym miastem było kiepskie, a teraz? Zmiana o 180 %. Pamiętam jak z 10 lat temu, po przerwie sporej,[…]

  • Tosty. Naleśniki. Grzanki. Chałka. Racuszki. Gofry. Owsiane ciastka. Herbatniki. Albo solo, z łyżeczką. Ten krem jest po prostu wspaniały. Słodki, waniliowy, z czekoladą i odrobiną miodu. Prostota w pełnej krasie.[…]

  • Drożdżowe. Uwielbiam. Nie wyobrażam sobie by raz na jakiś czas, nie wypełnić domu zapachem świeżo upieczonego drożdżowego ciasta. Tym razem na tapetę poszły drożdżówki o pomarańczowym aromacie. Proste, rozkosznie[…]

  • Po paru dniach poza domem bardzo, bardzo pragnęłam tradycyjnego i domowego deseru. Obiadu oczywiście też, ale będzie deserowo. Więc tak na deser, po tradycyjnym obiedzie – mielone, puree i mizeria, przygotowałam[…]

  • Kolejny długi weekend. Nie wiem czemu, ale odkąd pracuję na cały etat, to szalenie lubię takie chwile. Te wszystkie przedłużone weekendy, chwile na relaks i odpoczynek od pracy. Nawet kiedy chodziłam do szkoły, aż[…]

  • Makaronowo u mnie ostatnio. Był „powrotny” makaron, parę dni temu, a dziś makaron w piątkowej wersji. Bez mięsa, ale za to z pełnią smaku. Pomysł na ten właśnie makaron przyszedł mi do głowy wyjątkowo[…]

  • W tym roku miałam wykupiony pobyt z pełnym wyżywieniem, od rana do wieczora. Miało to swoje wielkie plusy, całkowity relaks, brak zmywania, kombinowania i robienia zakupów. Ale miało też jeden minus. No cóż,[…]

  • Nie wiem jak u Was, ale u mnie zawsze najgorsze są powroty z wakacji. Ledwie co człowiek się rozpakował, oswoił z nowym miejscem, poczuł wygodnie i komfortowo, odkrył swoje ulubione miejsca i zaczął wypoczywać na[…]

  • W końcu się doczekałam. W końcu mam swój wymarzony urlop. Tydzień poza domem. Tydzień niegotowania, niesprzątania, nierobienia nic czego bym nie chciała. Mam nadzieję, że będzie to tydzień relaksu, odrobinę leniwy,[…]

  • Załaduj więcej