Lena

  • Niektóre przepisy są bardzo, bardzo spontaniczne. Jak ten. Bardzo spontaniczny mus z awokado i gorzką czekoladą. Jakiś czas temu kupiłam awokado. Było dość twardawe, więc na parę chwil o nim zapomniałam. A potem[…]

  • Nie udaję, na wakacjach czy też weekendowym wypadzie mam ochotę się zrelaksować. Stąd też nie gotuję, nie generuję kuchennego bałaganu. Nie lecę rano po świeże bułeczki i nie smażę jajecznicy, chociaż mam do[…]

  • Wróciłam. Sama nie wiem czy mogę powiedzieć jak było. Tyle się działo! Mam na koncie wiele, wiele koncertów- bo maniaczka muzyczna ze mnie. Ale przyznam szczerze, że największe miejsce w moim muzycznym sercu[…]

  • Dzielę się z Wami przepisem na niezwykłe śniadanie. Niezwykle ważne dla mnie. Ot, banalny omlet, twarożek i letnie jagody. Gdzie tu coś niezwykłego pewnie możecie się zapytać? I bardzo to cenne pytanie. Śpieszę z[…]

  • To był nadzwyczaj leniwy weekend. Naprawdę leniwy. Konstruktywnego niewiele zrobiłam. Za to celebrowałam każdą leniwą chwilę. I pielęgnowałam swoje lenistwo i brak chęci do czynności poważniejszych niż pójście do[…]

  • Uwielbiam wszystko szpinakowe. No dziwna jestem, ale do jedzenia szpinaku czy wątróbki, nikt nigdy nie musiał mnie specjalnie namawiać. Moja mama nie robiła z tego zielonego warzywa nieapetycznej brei, może to[…]

  • Na ten weekend nic nie planuję. No może poza gruntownym umyciem okien. Po silnych ulewach, wyglądają jakbym nie myła ich co najmniej trzy lata, a nie ledwo tydzień. No i muszę w końcu się zmobilizować i posprzątać[…]

  • Jak poprawi się pogoda, to popsuje się co innego. Czyli jak zrobiło się cieplej – tak, tak, od paru dni codziennie chodzę w sukienkach. Moje letnie sukienki są w końcu bardzo, bardzo spragnione słonecznego światła[…]

  • Sobotnia pogoda tak mnie nastroiła, że po prostu potrzebowałam, musiałam i chciałam zjeść coś czekoladowego. Miałam też koszyk pełen truskawek, i tak sobie wymyśliłam ciasto z truskawkami i podwójną porcją[…]

  • Lena dodał(a) nowy wpis, Pyra Bar 7 lat, 4 miesiące temu

    Dziś zabieram Was na krótką wizytę do Pyry. Dokładniej to Pyra Bar, miejsce, które niedawno odwiedziłam. Byłam głodna, było późno, bar był czynny, kusił zapachami, był na wyciągnięcie dłoni, nic tylko wejść.Pyra[…]

  • Wczoraj był przepis śniadaniowy, dziś podobnie. Będzie śniadaniowo. Chociaż myślę,że w zasadzie jest to przepis całodzienny. Śmiało można przygotować taką szakszukę na obiad, szczególnie w zabiegany ciepły dzień.[…]

  • Wiecie jak to wspaniałe uczucie byłoby przeżyć dzień bez deszczu ? Ten dzień kiedy parasolka grzecznie leży w torbie . Bezczynnie. Bezrobotna. Po deszczowym wtorku, przyszła dość ładna środa. Wróć. Nieprawda. Środa[…]

  • Z tym określeniem „letnia” to tak trochę na wyrost. Wystarczy popatrzeć na naszą nadmorską aurę i można rzec – jesienna. Ale ta zupa mimo niesprzyjającej pogody jest prawdziwie letnia i delikatna. Bogata w warzywa,[…]

  • Zabiegany weekend. Skąd ja to znam. Dziś muszę naprawić wszystkie szkody jakie wywołała czwartkowa nawałnica. Szkody balkonowo-kwiatowe. Moje piękne i wypieszczone pelargonie, proszą się o chwilę uwagi. Porywisty[…]

  • Zima. Albo późna jesień. Za oknem deszczowo – śnieżna zawierucha. Jest 16.30 i jest okropnie ciemno. Jest piątkowy wieczór. Zero planów na weekend. W ogóle pogoda nie nastraja pozytywnie. Nic tylko opatulić się[…]

  • Nie będę owijać w bawełnę, lubię gotować i lubię swoje jedzenie. Gotuję bardzo tradycyjnie, dokładnie tak jak uczyła mnie mama. Wszytko przyszło mimochodem, podpatrywałam ją w akcji. Chociaż pieczenia ciast – poza[…]

  • Nie zapeszam, ale chyba coś się zmieniło. Po nieprzyjemnym i naprawdę brzydkim weekendzie, przyszło trochę słońca. Co prawda poniedziałek był w kratkę, czasem słońce, czasem chmury, ale te pogodne momenty, wniosły[…]

  • Tak, tak, Truskawkowe szaleństwo trwa. Wiem, wiem, sama mu ulegam. Jak chociażby wczoraj, kupiłam wczoraj 4,5 kilograma truskawek. Bardzo dorodnych, sprzedaje je ryneczku starszy pan. Prosto ze swojej działki,[…]

  • Niby człowiek się robi coraz starszy,a tu proszę, odmłodziło go. Co mnie tak odmłodziło? Bardzo dziecięca przypadłość. Zapalenie ucha. Nie powiem, miło mi się zrobiło, że choroba wieku dziecięcego dopadła właśnie[…]

  • Kiedy byłam młodsza, dużo, dużo młodsza czas zdecydowanie się dłużył. Od świąt do świąt, od wakacji do wakacji, od urodzin do urodzin. Mijało wtedy tyle czasu! Dni się dłużyły, miesiące ciągnęły w nieskończoność.[…]

  • Załaduj więcej