Co jak co, ale kocham chodzić do kawiarni i wypijać tam różne napoje kawowe. Mniej, bądź bardziej wymyślne. Ale, ale. Ostatnia choroba spowodowała, że wieczory spędzam w domu, a jak spaceruję to po lesie i po[…]

Jest środa, to idealny dzień żeby się nieco porozpieszczać. Ostatnio z mężem stwierdziliśmy, że nieco za bardzo żyjemy od weekendu, do weekendu. Na co dzień mocno pochłania nas i praca, i dom, i nauka. Bo zarówno[…]

I znów mamy poniedziałek! To był ładny i udany weekend. Było nieco spacerów, domowego lenistwa i szykowania mieszkania na jesień. Moje chorowanie spowodowało, że nieco opatrzył mi się wystrój. Niewielkie[…]

Dziś zaczynam kolejny semestr moich studiów, to już końcówka, czas na pisanie pracy. Dziś mam seminarium, temat pracy wybrany i zaakceptowany, razem z jej planem. Co prawda obiecywałam sobie, że po powrocie z urlop[…]

I znowu śniadaniowo. Aczkokwiek te placki możecie zrobić na deser, czy na kolację. Są niesamowicie uniwersalne i banalnie wręcz proste. Do tego zdrowe i po prostu przepyszne. Kiedy poranki są takie zimne i nijaki[…]

Nowy tydzień i nowe śniadaniowe inspiracje. Tak, by te codzienne kanapki, nie były nudne i powtarzalne. Osobiście uwielbiam kanapki i pieczywo na śniadanie, ale nie lubię też nudy. Nawet najlepszy chleb z żółtym[…]

Jestem z tych dziwnych ludzi, których surowe, świeżutkie i pachnące śliwki, w ogóle nie interesują. Co innego śliwki upieczone, albo zamienione w powidła. To mogę jeść, ba, zajadać się. I oczywiście piec, gotować,[…]

Dziś kuszę Was naleśnikami z malinami i twarożkiem. Takie naleśniki to moje comfort food. Coś co najlepiej poprawia mi humor i otula niczym kocyk. Naleśniki, to wyjątkowo domowe danie, czy jest ktoś komu nie przy[…]

Chyba powoli wracam do żywych. Odpukać w dużą ilość niemalowanego! Jest duża szansa, że najgorsze już za mną. Został kaszel i zmęczenie. Ale od czego ma się w domu męża? Robi zakupy, sprząta, i nawet ugotuje k[…]

Eh, miałam zupełnie inne plany na ten tydzień. I co? Wyszło, jak wyszło. Pamiętam, jak w niedzielny wieczór, wracając z mężem do domu, powiedziałam – wiesz jak mi się nie chce jutro iść do pracy? Uważajcie co[…]

Kiedy szykowałam się do urlopu, szukałam nie tylko atrakcji, ale i ciekawych miejsc, gdzie można dobrze zjeść. I od razu w oko wpadła mi pozytywna recenzja Białej Lokomotywy. Jest to kawiarnia w Nowej Rudzie.[…]

Schabowe, kto ich nie lubi? Tradycyjne kotlety, to smak dzieciństwa. Bardzo lubię te tradycyjne, swojskie i domowe. Ale czasem szukam odmiany, a uwierzcie mi, niewiele trzeba, by małą zmianą, zmienić cały smak s[…]

Podczas urlopu odwiedziłam Zamek Książ. To przepiękne i pełne tajemnic miejsce, które każdy powinien zobaczyć. Mi w końcu się udało, zwiedziłam tajemnicze podziemne tunele, cudowną palmiarnię i jeszcze piękn[…]

Wracam ponownie do mojej ostatniej podróży. Tym razem zabieram Was do Ołomuńca, pięknego miasta, leżącego 2 godziny drogi od granicy z Polską. To miasto ma przepiękną Starówkę i mnóstwo zieleni, która aż pro[…]

Witam się z Wami w nowym tygodniu i z domowych pieleszy. Nasz wyjazd w weekend dobiegł końca, co z jednej strony nieco mnie smuci, a z drugiej nic a nic nie smuci. W końcu domu czekał na nas stęskniony ( wiem,[…]

Wróciłam z mojego wrześniowego urlopu, w tym roku odwiedziłam cudowne i zupełnie mi nieznane Sudety i okolice. Miejsce okazało się strzałem w dziesiątkę. Było przepięknie. Góry czyli Sudety, są chyba mniej znane,[…]

Witam się śniadaniowo. Dziś będę Was kusić przepisem na szakszukę. Podstawowy przepis jest naprawdę łatwy, a smak świetny. Ale, co byście powiedzieli by dodać fetę do znanego przepisu? I już mamy nowe danie! Banaln[…]

Dziś zapraszam Was na pyszny obiad! Serwuję Wam zapiekankę ziemniaczaną z mięsem mielonym. Danie syte, ale niezbyt ciężkie. Na nadchodzącą jesień będzie idealne. Do tego, co najlepsze, świetnie się je odgrzewa, i[…]

I mamy wrzesień. Jako dziecko, w szkolnych czasach, 1 września oznaczał koniec lata, koniec wakacji i powrót do codziennej rutyny. Oj, bywało ciężko! W czasach studenckich, wakacje trwały do października, ale nie[…]

Witam Was w nowym tygodniu. Będzie to zakręcony czas, bo w piątek zaczynam urlop. Czas ostro wziąć się do pracy, i przygotować firmę na moją nieobecność. Kiedyś nie zwracałam większej uwagi na urlop. Ot, brałam 5[…]