Kurczak po marokańsku z ryżem

Wieczorem podkusiło mnie pobawić się jak w dzieciństwie. Mojemu pokoleniu dzieciństwo minęło koło/na/pod/przy trzepaku. Tyle wesołych godzin spędzonych na huśtaniu się na drążku i robieniu małpki. Pamiętacie, jaka to była frajda?

Mój mąż ma drążek rozporowy do ćwiczeń zamontowany we framudze drzwi. Podciąga się podobno na nim kilka razy dziennie, przynajmniej

Czytaj Dalej

Komentarze