Domowe masło śmietankowe

Dobiegający końca maj okazał się bardzo intensywnym miesiącem. W którymś z ostatnich wpisów wspominałam, że zostaję słomianą wdową na cały tydzień, zaraz potem Króliczka miała komunię, na którą przylecieli goście z kraju, ledwo się spakowali rozłożył mnie jakiś paskudny wirus, a gdy tylko się z niego wygrzebałam, Królisia zaangażowała mnie

Czytaj Dalej

Komentarze