Stefanka

To ciasto gościło w moim domu rodzinnym na niemal każde święta. Pamiętam jak Mama zawsze dzień wcześniej piekła placki, by zmiękły, a dopiero kolejnego dnia ręcznie ucierała masę, a mi pozwalała próbować. Teraz z racji moich wiecznych eksperymentów piekę je rzadziej ale nadal bardzo lubię. Bo czy można

Czytaj Dalej

Komentarze