Ciasto architekta wg. siostry Anastazji

Tak się składa, że ostatnio często sięgam po przepisy „gangu sióstr” jak to pewien pan określił te wydawnictwa, bo trzeba przyznać, że przepisy są ciekawe i inspirujące. Tym razem mój wybór padł na ciasto architekta, pracochłonne, ale ciekawie wyglądające (no chyba, że komuś biszkopt wyrośnie jak na złość za gruby,

Czytaj Dalej

Komentarze