Domowy sos karmelowy

Pamiętam moje pierwsze „spotkanie” z karmelowym popcornem. Byłam wtedy w Berlinie i w kinie zapytano mnie, czy życzę sobie popcorn karmelowy czy solony, przy czym przy wymawianiu słowa „solony”, obsługujący mnie pan delikatnie się skrzywił. Otworzyłam szeroko oczy, będąc pewną, że się przesłyszałam. KARMELOWY POPCORN???

Czytaj Dalej

Komentarze