Dzień Czekolady był wczoraj, ale oczywiście się zagapiłam i przepisu nie dodałam. Zabrakło mi dnia 😉 Dlatego dziś nadrabiam i zapraszam Was na ciacho kombinowane, które wymyśliłam na święta wielkanocne.[…]

Ten pomysł jest tak prosty, że sama trochę się śmieje z siebie, czemu tak późno na to wpadłam. Zwykłe ciasto drożdżowe, odrobina sosu, duża ilość sera i biała kiełbasa, która odgrywa tutaj zasadniczą rolę.[…]

Był koszyk, więc czas czymś go uzupełnić. Zgodnie z tradycją prócz całej gamy produktów, które do naszej święconki wkładamy, babeczka także powinna się znaleźć na tej liście. Najlepiej samodzielnie przy[…]

Do koszyka przymierzałam się kilka lat, ale podobnie jak przy bożonarodzeniowym domku z piernika, obawa, że wyjdzie coś nie tak skutecznie mnie od tego pomysłu odwodziła. Ale skoro już od kilku lat robię domki, t[…]

Ta babka, to zdecydowanie „polecajka” dla osób lubiących nabiał i biały ser, ponieważ jest on mocno wyczuwalny. Dzięki niemu też, ciasto jest bardzo wilgotne, a odpowiednio przechowywane (pod przykryciem) długo[…]

Zabrałam się za przepisy, które zalegają w moim roboczym zeszycie już od dłuższego czasu. Jest tu kilka perełek, których nie publikowałam, a i zdjęcia są na czasie, więc postanowiłam to zmienić. Zaczynam od po[…]

Pamiętacie jak wspominałam Wam na Instagramie, że jedyną przerwą w moim poście na coś słodkiego, będzie dzień urodzin M., który świętowaliśmy razem z Dniem Kobiet. Obiecałam sobie, że właśnie wtedy zrobię sobi[…]

Takie mini pankejki na drugie śniadanie, to naprawdę świetna sprawa. Nie ma z nimi dużo pracy, ciasto zrobicie w mig, a smażenie to czysta przyjemność. Wystarczy skorzystać z mojego pomysłu na formowanie placuszk[…]

Miałam nadzieję, że uda mi się przyjść do Was z przepisem na ten tort nieco wcześniej, byście mogli pomyśleć nad przygotowaniem go na Dzień Kobiet. Zabrakło mi jednak czasu, bo … działałam w kuchni przy kolejnym[…]

Powstały zupełnie przypadkowo i absolutnie nie miałam ich w planie. Mięso miało iść tak naprawdę na krokiety, ale ich przygotowanie przełożyłam na dzisiaj. Wszystko za sprawą konkursu z marką Duda, dlatego też[…]

Klasyk, można by rzec. Wierzcie mi jednak, że w życiu jadłam go może kilka razy i te razy policzyłabym na palcach jednej ręki. Robić też nie robiłam, więc obawy czy wyjdzie jak należy były spore, szczególnie[…]

Gofry na wodzie? Zazwyczaj robi się je na mleku! Ale uwierzcie- tych także warto spróbować. Chrupiące nie tylko zaraz po upieczeniu, ale i na zimno. Doskonałe na śniadanie lub podwieczorek. Ja jadłam je bez niczego[…]

Grzebyki kojarzą mi się z dzieciństwem. Nawet pamiętam, że kilka razy robiła je moja Mama, choć były większe i chyba bardziej proste- jak typowy grzebyk. Ja swoje wygięłam w łuk, co mam wrażenie dodało im ur[…]

Witam Was znowu na słodko, choć ja z dniem dzisiejszym postanowiłam wytrwać w poście bez słodyczy, ciast, deserów itp 😉 Mam kilka zaległości, więc pewnie będę je tutaj uzupełniać i wrzucać, ale w domu jedyne ci[…]

Kolejne opakowanie mascarpone, które wykorzystałam nie do kremu, a do ciasta. Poprzednie, do przygotowania chrupiących faworków, to był strzał w dziesiątkę, więc podkuszona ich sukcesem, postawiłam na takie mał[…]

Słyszeliście już o takich bułkach? Pojęcia nie mam czy takowe gdzieś już istnieją, ale moje w trakcie pieczenia zachowywały się właśnie jak takie małe wulkany z gorącą lawą więc nie sposób nazwać ich inaczej. Jeśli[…]

Dziś obchodzimy Dzień Naleśnika, więc postanowiłam przypomnieć Wam o tej smacznej tradycji i przygotować coś wyjątkowego!Naleśniki te przygotowałam na wzór słynnych crêpe Suzette, którymi 2 lutego zajadają się F[…]

Faworki te odkryłam zupełnie przypadkiem gdy szukałam w internecie pomysłu na mascarpone… Nie chciałam żadnych ciast z kremem, deserów i tym podobnych. Wpadłam na bloga Składniki na 2 duże talerz: 4 żółtka250[…]

Deser, którym zajadają się dzieci, możesz bez problemu zrobić w domu! Nie jest skomplikowane, a krem ma pyszny mleczny smak. Biszkopt przed przełożeniem kremem warto nieco skropić, by zachował świeżość jak najdłuże[…]

Kusiły mnie od dawna. Zrobiłam lata temu próbę, ale jednak te moje zdolności manualne nie były takie jakie bym sobie mogła życzyć, więc i zlepione pierożki wyglądały… mówiąc skromnie nieprzyjemnie 😉 I nawet sma[…]