Bułeczki z pieczarkami, zawsze jak miałam możliwość i akurat byłam głodna to pochłaniałam taką bułkę na stacji benzynowej… wiem, wiem, nie jest to najzdrowsza opcja, ale cóż poradzić, jak coś smakuje. Chodziły[…]

Miałam brokuł w lodówce, a zwolenników w domu brokułu nie mam za wielu. Obiad bez mięsa kończy się tym, że po godzinie wszyscy chodzą i szukają jedzenia:) W ten sposób powstała karkówka w sosie cebulowo – br[…]

Przepisów na sernik nigdy za wiele. Uwielbiam serniki, przede wszystkim te ciężkie na prawdziwym twarogu, takie serniki, jak były kiedyś. Wprawdzie zawsze upraszczam przygotowanie sernika, gdyż ubijam wszys[…]

Święta za pasem, nie mam czasu stać w kolejkach, bo moje małe dziecko wytrzymuje beze mnie krótko. W związku z tym muszę piec i gotować z tego co mam. Plus taki, że zużywam wszystkie zapasy, minus często brakuje mi[…]

Jestem mamą karmiącą… moje dziecko jest wrażliwe na to co jem, więc muszę uważać. Mało smażonego, co akurat wyjdzie mi na zdrowie. Dzisiaj zapraszam na szybki obiad – pulpety z indyka, próbowałam różnych wersji[…]

4 lata… tyle mnie tu nie było. Długi czas zabierałam się, żeby wrócić, ale zawsze było coś, a teraz jestem w domu, mogę gotować, mogę cieszyć się rodziną. Zmieniło się przez ten czas sporo… dużo pracy i pracy,[…]

Nie wiem co to za problem, gdy ma się domu dzieciaczki – niejadki, na szczęście nie mam tego problemu. Moje maluchy pochłaniają właściwie wszystko, co by im się nie podało. Najważniejsze, żeby było sycące. Gdy na[…]

Długo, bardzo długo zupa pomidorowa istniała dla mnie w jednej wersji… sobotniej zupy pomidorowej mojej Mamy. Gęstej, sycącej, z ryżem, dla mnie była najlepsza. Ja długo sama nie potrafiłam gotować, nie umiałam[…]

Są chwile, które są częścią domowego rytuału, które są wpisane w dom i kojarzą się z domowym ciepłem. U nas w domu takim elementem są drożdżówki, ciasto drożdżowe jest jednym z ulubionych przysmaków dzieci, moim[…]

Ostatnio mało mnie tu było, mimo chęci nie udało mi się, długi czas walczyliśmy ze stroną, w międzyczasie dużo, dużo pracy. Oczywiście to nie był czas bez gotowania i jedzenia, ale na pewno było go trochę mniej. Od[…]

Dawno mnie nie było, praca, praca, dom praca. Postaram się wszystko nadrobić, ale z czasem ostatnio kiepsko. Tydzień temu były walentynki, więc chciałam opublikować moją propozycję na ten dzień, nie trzeba czekać[…]

Uwielbiam zapach ciasta drożdżowego, a tym bardziej lubię wszystkie wypieki z jego udziałem. Jeżeli chodzi o cynamon, to lubię jego zapach, smak, ale nie w przesadnej ilości. Te bułeczki są niezwykle urocze, a[…]

Już raz przedstawiałam Wam przepis na puree z dyni. W poprzednim przepisie gotowałam dynię, w tym natomiast wykorzystuję pieczoną dynię. Różnica w tych puree jest taka, że z gotowanej to puree wychodzi bardziej[…]

Jesień nadeszła, pochmurna, mglista, smutna. A zarazem piękna, bo gdy już słońce w końcu wyłoni się z za chmur i oświetla te wszystkie kolorowe liście i wyzwala zapach lasu to można się poczuć jak w bajce. Nasze[…]

Czasem, na szczęście nie za często przychodzi ochota na coś niezdrowego, jakiś kebab, hamburger, czy inne tego typu świństwo. Gdy następuje taki moment staram się nie żywić w fast foodach, ale przygotować zdrowszą[…]

Nie było mnie trochę, sezon grzewczy zbliża się wielkimi krokami, więc pracy jakby trochę więcej. Tyle mojego szczęścia, że robię to, co lubię, więc nie narzekam. Przeglądając zdjęcia zauważyłam zdjęcia[…]

Już prawie 2 tygodnie zajęć lekcyjnych, już dzieci nie mają, tak jak w pierwszej, czy drugiej klasie, że powolne przyzwyczajanie ich do nauki. Iga oprócz zajęć lekcyjnych, których ma już dużo, ma dodatkowe zajęcia[…]

Rok szkolny się rozpoczął, coraz więcej mówi się o zdrowym odżywianiu, o zapobieganiu otyłości wśród dzieci i młodzieży. Dzieci mają łatwy dostęp do chipsów, ciasteczek, batoników i innych słodkości, które nie[…]

Lato nieubłaganie się kończy, wraz z końcem lata kończą się sezonowe owoce, które tak uwielbiam. Mogłabym w tym okresie jeść na okrągło owoce ze śmietaną, ale nie wszyscy popierają moje upodobania, więc normalne[…]

Wiele przepisów, które przedstawiam na blogu są powrotami do dzieciństwa, próbą odtworzenia tego, co jadłam, gdy byłam jeszcze beztroskim dzieckiem. Od dawna chodził za mną pleśniak, wprawdzie ja pamiętam pleśniak[…]