Pomagamy małej Marcelince

10.01.2016

Kilka dnia temu przeczytałem wpis na facebooku, który bardzo mnie poruszył ze względu na ciężką sytuację i presję czasu, który pozostał.

Zachęcam do przeczytania :

Jako Ojciec chrzestny tej małej ale jakże pociesznej istoty o imieniu Marcelina, zobowiązałem się do kilku spraw. Szybko zrozumiałem, że to nie tylko trzymanie świeczki w kościele,

Czytaj Dalej

Komentarze