Wołowina po burgundzku
22.11.2015
Oj, napracowałem się przy tym obiedzie, ale było warto. Mięso marynowało się w lodówce dwa dni, a ja nie mogłem się doczekać. Ale warto było czekać. Wołowinka była rewelacyjnie aromatyczna, miękka i smaczna, sos idealnie doprawiony, a do tego idealnie komponujące się kluski kładzione z ziemniaków. Polecam absolutnie każdemu.
Czytaj Dalej
Komentarze