Granita arbuzowo-cytrynowa z gruszecznikiem

Wczorajszy upał, moje słabo rozchylone okna i fakt, że mieszkam na poddaszu sprawiły, że wchodząc do domu po całym dniu w pracy wprost zderzyłam się ze ścianą gorąca. Szybka interwencja w postaci otwarcia wszystkich okien, poczęstowanie się arbuzem leżącym od wczoraj w lodówce, ani nawet zjedzenie lodów,

Czytaj Dalej

Komentarze