Śniadanie u Greya – część I – Breakfast with Gray
13.02.2015
Po przeczytaniu, a właściwie wymęczeniu 50 twarzy Greya (ciężko dobrnąć do końca), chciałam napisać recenzję. Było to dość dawno bo Gray wpadł w moje ręce zaraz po ukazaniu się książki. Odpuściłam jednak. W końcu ironicznie stwierdziłam, że każde pokolenie musi mieć
Czytaj Dalej
Komentarze