„Tajemnice Bostonu” – recenzja książki
19.04.2017
„Czymże było sześć godzin, sześć lat albo sześć dekad wobec wieczności? Bóg uratował ją, więc każda kolejna sekunda stanowiła podarunek, za który odczuwała niewysłowioną wdzięczność.”
Artystka. Młoda, ceniona, wyjątkowo utalentowana, z silnym charakterem i nie bojąca się okazywać swojego zdania. Do tego piękna i żywiołowa. Wiedzie udane życie
Czytaj Dalej
Komentarze