Serowe placuszki i kasztanowy krem
30.12.2014
Sylwester. Moje najbardziej szalone przywitanie Nowego Roku miały miejsce w dzieciństwie. Rodzice zawsze zapraszali znajomych z dziećmi, to dopiero była zabawa. Cała noc dla nas. Cała noc śpiewania z dezodorantem w ręku, noc grania w Bingo przy pomocy czekolady i mini Olimpiada w pokoju czyli tańce w skarpetach a’la łyżwy.
Czytaj Dalej
Komentarze