„Babka” Milewska dla niespodziewanych gości
08.11.2014
Przepis wygrzebany z szafy. Zniszczony, zalany, pociapany..ale odzyskany. Gocha dostała go od pani Milewskiej, stąd też nazwa. Babka w cudzysłowu, bo pieczona w keksówce.
Gdy mama upiekła go kilka lat temu, nikt nie mógł uwierzyć, że sama go zrobiła.. oskarżano ją o zakup ciasta w cukierni. To
Czytaj Dalej
Komentarze