Stek po mojemu
26.05.2016
Nie najlepiej czuję się z daniami mięsnymi. Nie jestem wegetarianką, ale rzadko je jadam. Czasem jednak pojawia się nieodparta potrzeba na przykład na stek. Z reguły wybieram rostbef. Mięso myję i po osuszeniu wkładam do worka. W moździerzu rozcieram czarny pieprz i białą gorczycę i wsypuje do torebki. Zalewam mięso
Czytaj Dalej
Komentarze