„Dziedzictwo” – recenzja książki
11.07.2017
„(…) Chodziło o nieokreślony ciężar ich życia: pracę, domy, przyjaźń, małżeństwo, dzieci, jakby wszystko, czego pragnęli i na co pracowali, przesądziło o niemożliwości zaznania jakiegokolwiek szczęścia.”
Przyjęcie z okazji chrzcin. Dużo gości, dużo zamieszania, nie wiadomo, kto przychodzi, kto wychodzi, czy wszyscy tak naprawdę byli zaproszeni. Nie wiadomo
Czytaj Dalej
Komentarze