Bajaderki
30.07.2015
Kochałam je w dzieciństwie. Może dlatego, że były duże, oblane czekolada i obficie obsypane orzeszkami lub wiórkami kokosowymi.
Zwiedzałam białostockie cukiernie szlakiem bajaderkowym.
Nastąpił jednak kres moich wycieczek gdy dowiedziałam się, że są to tzw. ciasta „śmieci”. Cukiernie przerabiają w ten sposób to co zalega, często od bardzo długiego czasu
Komentarze