*57* Nieudany serniczek i brzydkie zdjęcia
19.04.2015
Wczoraj mnie nie było, ponieważ śniadanie zostało zjedzone w okropnym hotelu w Szczecinie- szkoła znowu zabrała mi weekend. Kolejne dni wyciągnięte z życiorysu.
Ale dzisiaj już jestem.
A śniadanie byle jakie, na szybko. Miał być serniczek gotowany, ale z tego chyba bardziej zupa wyszła… Nieważna. Ważne, że dobre było.
Komentarze